Od najmłodszych lat obcujemy z płcią przeciwną.Możemy mieć przyjaciół, partnerów, kogoś z rodziny i wiedzieć o nich niemal wszystko. Jednak czy możemy stwierdzić, że znamy mężczyzn/kobiety na wylot erotyczne opowiadania?

John Gray w swojej znanej na cały świat książce„Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus” na samym początku prosi, aby wyobrazić sobie, że mężczyźni i kobiety pochodzą z innych planet. Początkowo prowadzili tam swoje życie, a kiedy odkryli się wzajemnie i sobą zafascynowali, wybrali się na Ziemię, by razem zamieszkać. Z czasem zapomnieli o różnicach, które między nimi istnieją i od tego czasu dochodzi na tym tle do wielu nieporozumień.

Wspaniała metafora. Autor wyjaśnia co jest w nas inne, co nigdy nie będzie naturalne dla płci przeciwnej, np. gadatliwość kobiety na temat uczuć i „zaszywanie się w jaskini” mężczyzn. Kobiety porównane są do fal, które unoszą się ku górze i opadają (głównie chodzi o nastroje),mężczyźni natomiast do sprężynek, które przybliżają się i oddalają, co jest zupełnie normalnym procesem. Nie można temu zaprzeczyć – mamy inne potrzeby,inne zachowania, mówimy różnymi językami.

Książka nawołuje do tego, by te odmienności zaakceptować i zrozumieć – wtedy możliwe jest znalezienie porozumienia z płcią przeciwną, zarówno w codziennych relacjach, jak i związkach małżeńskich. Autor proponuje wiele rozwiązań na temat tego jak unikać toksycznych kłótni, wyrażać swoje uczucia, prosić o pomoc oraz wydawać komunikaty. Ponadto poleca technikę listu miłosnego, który może być napisany do partnera, siebie (np. w celu rozładowania frustracji), dziecka, kogokolwiek. Najlepiej, aby składał się zpięciu komponentów: opisu uczuć złości, smutku, strachu, żalu i miłości.

Powyższa publikacja pozwoliła mi wiele zrozumieć.Niejednokrotnie wymagałam od mężczyzn opisu przeżyć wewnętrznych, nie zdając sobie zupełnie sprawy z tego, że to nie leży w ich naturze.

A jak to u Was wygląda? O co toczycie spory albo w jakich kwestiach się najbardziej zgadzacie z płcią przeciwną? :- )