Namibia dla Europejczyka jest bardzo egzotyczna od krajobrazu poczynając a na roślinności i temperaturach powietrza kończąc.
W pobliżu miejscowości Otavi w 1920 roku odkryto największy na Ziemi meteoryt, którego wagę szacuje się na około 54 tony; w Kokerboom forest drzewa dorastają do 8 metrów wysokości a są to dwustuletnie aloesy, a ich widok nie sprawia wrażenia ziemskiego. W innym miejscu (okolica Cape Cross) można napotkać prawdziwą kolonię uchatek, których populacja liczy około 100 tysięcy osobników. Naprawdę robi wrażenie!
W 1959 roku zostały odkryte niesamowite drzewa (spokrewnione z europejską sosną) w pobliżu Swakopmund. Są to Welwitschia mirabilit, których korzenie i pień rosną w piasku a na powierzchni widoczne są tylko liście (igły), które wilgoć czerpią z porannych mgieł znad oceanu.
Niedaleko granicy z RPA jest ośrodek Ai-Ais, gdzie umiejscowione są gorące źródła zawierające fluor, siarkę i chlor a temperatura w miesiącach od października do marca dochodzi do 60 stopni Celsjusza.
Warto także obejrzeć Fish River Canyon, który przypomina amerykański Wielki Kanion. Sama egzotyka?