Dziś jest dniem pierwszej pomocy. Czy mieliście kiedyś
okazję być na szkoleniu w tej kwestii? Ja byłam niejednokrotnie, jednak jeszcze
nie miałam możliwości zareagować w bardzo podbramkowej sytuacji. Jestem osobą,
która panicznie boi się krwi. Robi mi się słabo- gorąco i zimno na zmianę.
Obraz ciemnieje. Co bym zrobiła, gdyby przyszło mi ratować ludzkie życie? Nie
mam pojęcia.

Jednak znając podstawy udzielania pierwszej pomocy, mam
większą pewność, że pokonam swoje słabości i w obliczu śmierci, będę potrafiła
zrobić to, co powinnam. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że warto znać
podstawowe „tricki”, ale czy coś robimy coś w związku z tym?

W Internecie roi się od opisów, zdjęć i filmików pokazujących
nam co zrobić, a czego w żadnym wypadku nie wolno. Ponadto organizowane są darmowe szkolenia.
Wystarczy poszukać, niekoniecznie, by stać się znanym na całą Polskę herosem,
ale choćby dla lepszego reagowania w codziennych okolicznościach, np.
skaleczenia nożem czy poparzeniu wrzątkiem sex porady.

A czy Wy znacie podstawy pierwszej pomocy? Czy uratowaliście
kiedyś kogoś, chociażby w małym wymiarze? A czy może ktoś Wam kiedyś pomógł? 🙂