*Poniższe refleksje są moją własną interpretacją

Będąc pod wrażeniem poniższej książki o rzucaniu palenia, postanowiłam przeczytać ‘Prostą metodę jak skutecznie pozbyć się zbędnych kilogramów’ tego samego autora – Allena Carra. Wprawdzie nie mam nadwagi, ale staram się zdrowo odżywiać, więc chciałam wiedzieć co światowej sławy pisarz ma do powiedzenia w tej kwestii.

Niestety, moje odczucia są zupełnie inne niż wcześniej. Allen Carr pisze, że powinniśmy się odchudzać do momentu, kiedy stajemy przed lustrem nago i się sobie podobamy. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że ta książka może wpaść w ręce potencjalnych anorektyczek, bulimiczek czy innych osób z zaburzeniami łaknienia. Ludzie borykający się z tymi zaburzeniami mogą mieć skrajnie niską wagę i nadal sądzić, że są za grube.

Autor radzi również, by jeść tylko wtedy, gdy jest się bardzo głodnym. Przeciętna anorektyczka powie, że nie odczuwa głodu, więc jeść nie będzie, kto inny będzie to robił co półgodziny. Nie zgadzam się również z tym:

sport nie jest potrzebny przy odchudzaniu (trzeba przecież zachować jędrność skóry),
można jeść tyle owoców ile się chce i się nie przytyje (sam banan ma 120 kcal, a winogrona np. zawierają bardzo dużo cukru),
wystarczy, że na śniadanie będzie się jeść owoce, a reszta się jakoś ułoży (co z tego? skoro np. później zje się 3 pizze i ileś kilogramów słodyczy?),
nie trzeba zwracać uwagi na zawartość kaloryczną jedzenia i jeść co się lubi w nie określonych ilościach (bzdura totalna!).

Cóż, moja opinia na temat tej książki nie jest chwalebna.