Było już o biciu (przemocy fizycznej), krzyczeniu i obrażaniu (przemocy psychicznej), a dziś porozmawiamy o zaniedbaniu. Jest to również forma przemocy.

Zaniedbanie – naruszenie obowiązku do opieki ze strony osób bliskich. Zdarza się więc najczęściej wtedy, gdy występuje zależność. Np. rodzica wobec dziecka (kiedy dziecko jest małe) lub dorosłego dziecka wobec rodzica, który jest w podeszłym wieku i trzeba się już nim opiekować.
Zaniedbanie można podzielić na:

Zaniedbanie fizyczne:

pozbawianie jedzenia,ubrania, schronienia
nie dawanie środków na utrzymanie
brak pomocy w chorobie
nie udzielenie pomocy podczas wypadku
uniemożliwianie dostępu do miejsc zaspokojenia podstawowych potrzeb: mieszkania, kuchni, łazienki, łóżka

Zaniedbanie psychiczne:

całkowity brak zainteresowania – brak zainteresowania dzieckiem to przede wszystkim ignorowanie ocen dziecka, informacji ze szkoły na temat zachowania, nie stawianie się na wezwania szkoły
brak kontaktu z drugą osobą – np. dziecko widzi rodzica tylko jak widmo, nie wchodzi z nim w żaden kontakt
bagatelizowanie potrzeb drugiej osoby
traktowanie drugiej osoby jak przedmiot

Z moich codziennych obserwacji wynika, że zaniedbanie wobec dzieci najczęściej pojawia się wtedy, gdy rodzic nie stanie na wysokości zadania i potomek mu po prostu w życiu przeszkadza oraz, gdy w grę wchodzą używki. Nie jeden rodzic ostatnie pieniądze woli przeznaczyć na alkohol, papierosy czy narkotyki zamiast kupić dziecku jedzenie lub potrzebne do nauki książki. Mam do czynienia z naprawdę wieloma zaniedbanymi dzieciakami. Skutki tego rodzaju przemocy mogą być podobne jak skutki przemocy fizycznej czy psychicznej. Do skończenia 18 roku życia przez dziecko, rodzic jest odpowiedzialny za to, by miało wyżywienie, adekwatne do pogody ubranie, przybory szkolne oraz rodzinne ciepło (choć to ważne jest również po osiągnięciu wieku pełnoletności). Ciężko tłumaczyć wielu rodzicom, że nie mają prawa tego wszystkiego tak po prostu odcinać czy skrajnie ograniczać.