W relacjach z innymi często dociekamy co było przyczyną ich postępowań, dlaczego myślą tak, a nie inaczej, jaka jest ich opinia w danej kwestii. To bardzo dobrze! Jednak, kto z Was udziela na to wszystko odpowiedzi samemu sobie?

Co tak naprawdę skłania człowieka do zastanawiania się nad tym, co istotne? Czy znajdujemy w tym celu chociaż kilka chwil w ciągu dnia? W moim odczuciu wielkim kunsztem jest pochylać się nad tym, co dzieję się w nas samych, być na bieżąco z własnymi rozmyślaniami.

O czym dumasz zaraz po przebudzeniu? W jaki sposób można posiąść mądrość życiową? Czy są sfery, na których powinieneś skupić się bardziej? Co zmienili by w Tobie inni, gdyby mogli? Co możesz zrobić, by pokazać swoim bliskim, być może zaniedbanym przez Ciebie osobom, że są wartościowe?

Ostatnio miałam wiele tego typu rozważań. Zainspirował mnie do nich bestseller „Mistrz” (Andy Andrews, 2010), który porusza wiele fundamentalnych zagadnień. Nie znalazł się w moich dłoniach przypadkiem. Otrzymałam go od profesjonalnego coacha Piotra Darwaja– autora projektu, którego celem jest rozpropagowanie zawartych w nim prawd. Program polega na zapoznaniu się z lekturą i podarowaniu jej kolejnej osobie, mającej identyczne zadanie.

Miłość i przyjaźń – jakże niezastąpione dla rasy ludzkiej. Czy pomyślałeś kiedyś o tym, że wśród zakochanych istnieją różne dialekty jak w języku ojczystym czy obcym? Do czego prowadzi rezygnowanie ze swoich największych pasji dla kogoś? Jaka jest rola naszych powierników? „Przyjaciel powie szczerze, gdy go o to poprosimy i chcemy naprawdę wysłuchać” – czy zgadzasz się z tym?

A jak to jest z naszymi pomyłkami? Otóż, nie można ich utożsamiać ze świadomymi decyzjami podejmowanymi każdego dnia. Jak od dawna powtarzam: życie to sztuka wyboru. Czy możesz powiedzieć, że Twoje wybory (może nawet krzywdzące innych) były całkowicie przypadkowe? Autor podkreśla, że wszystkie nasze inicjatywy mają wpływ nie tylko na nas, lecz także na resztę większej lub mniejszej społeczności.

Wszyscy przecież mamy dobre chęci, ale czy są one znaczące, gdy nie wdrażamy ich do działania? „Najwyższy czas wziąć odpowiedzialność za swój los”. I choć „każdy z nas albo przechodzi kryzys, albo z niego wychodzi, albo zmierza w jego kierunku” warto przed samym sobą, szczerze i w zaufaniu zastanowić się nad tym wszystkim. Tą magiczną, pełną metafor i godnych zapamiętania cytatów książkę polecam każdemu, kto pragnie zmierzyć się z własnymi priorytetami i wątpliwościami.

Przecież „najlepsze dopiero przed Tobą”, nie sądzisz?