Relacje z innymi ludźmi są najczęściej dla nas źródłem szczęścia, przyjemności, lecz niestety mogą być również zagmatwane, a już na pewno w związkach z ukochaną osobą! Teorię miłości stworzył Bogdan Wojciszke i ten sam autor opisał…
Pułapki w związkach miłosnych

Pułapka dobroczynności – stałe sprawianie sobie wzajemnie dobra, co prowadzi do wzrostu wymagań, a co za tym idzie większej zdolności do krzywdzenia
Pułapka bezkonfliktowości – osoby nie chcą się kłócić, uciekają przed konfliktem, są to tzw. „ciche dni” – nie odzywanie się do siebie przez wiele dni, tygodni, a nawet miesięcy
Pułapka obowiązku – podpieranie odczuć obowiązkiem, przeświadczenie, że „powinno się” robić to czy tamto
Pułapka sprawiedliwości – świadczeń przez partnerów – czyli ja dałam Ci to i to, więc Ty musisz dać mi coś podobnego

Oczywiście, nie ma nic złego w tym, że wzajemnie sobie coś dajemy czy robimy sobie dobre uczynki, jednak pułapki mają miejsce wtedy, gdy te cztery aspekty są zbyt mocno nasilone i powodują trudności w funkcjonowaniu w relacji. Warto też zwrócić uwagę na zjawisko o nazwie ‚metawina’ równie niszczące jak wyżej wymienione pułapki. Jest to poczucie winy z powodu wprowadzenia kogoś w poczucie winy.

Wojciszke wskazuje również
4 sposoby rozwiązywania problemów w związkach:

wyjście
dialog
lojalność
zaniedbanie

Jednak chyba, jak sami widzicie, chyba nie każdy z tych sposobów jest konstruktywny i właściwy.

Jakie macie zdanie na ten temat? Czy znacie osoby funkcjonujące w którejś z tych pułapek i podejmujące nieumiejętne próby wydostania się z nich? Bo ja tak i dlatego o tym dzisiaj napisałam 🙂